Przedszkole.

 Miałaś 21 lat ,szłaś właśnie po swoją młodszą siostrę do przedszkola.

Gdy byłaś już na miejscu Emilia ( twoja siostra) rzuciła Ci się w ramiona.
Zapytała się Ciebie :
E: - [T.I] może do mnie przyjść Darcy ?
Rzuciła Ci błagalne spojrzenie .Zanim zdążyłaś powiedzieć obok ciebie stał mężczyzna.
-Zgodziłaś się
Po czym nieznajomy powiedział:
- Jak się pani nazywa ?
- [T.I] Proszę mi mówić na Ty.
- Ja jestem Harry .
-Miło mi  cię poznać .
-  Nie będzie ci przeszkadzała Darcy ?
-Nie jeżeli pójdziesz ze mną .
-OK z chęcią .


*10 minut później....... .
H: - Ładnie się urządziłaś .
Ty: - Wiem. Pomagała mi w tym moja siostra.
H: - Nie mieszkasz z rodzicami ?
Ty: Moi rodzicie zginęli w wypadku samochodowym .
H: - Przykro mi ..przeplasam :(
Ty: Nie ma za co . Skąd miałeś wiedzieć . Ładną masz siostrę........... .
H: - To nie jest moja siostra... tylko córka....
Ty: Aaaaaaa . Kto jest jej matką ? Gdzie się teraz ona znajduję ...? Jeśli można wiedzieć ?
H:- Jasne masz prawo wiedzieć . Jej matką jest Taylor. Jest teraz ze swoim nowym partnerem .
Ty: ONA JEST MATKĄ ?!!
H:  - Wpadliśmy . .............. .
Ty : - Aha, :(
Emily : [T.I] zapytaj się wujka Harrego  czy Darcy może u mnie nocować?
H:- Przepraszam ale Darcy jedzie dzisiaj do mamy.



Gadaliście jeszcze 90 minut po czym Harry odjechał.


CIĄG DALSZY NASTĄPI ...